Po pozegnaniu sympatycznej wielce Villa de Leiva dotaralismy do obrzydliwego San Gil. Wszystko okazalo sie nie tak: hotelu nie bylo tam gdzie trzeba, z atrakcji wiekszosc okazala sie porazka, zdolalismy jedynie utargowac calkiem niezly pokoj za przyzwoita cene.
Ogladajcie w necie La Paola. NOwy odcinek kreca wlasnie w Villa de Leiva